Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna WIRTUALNA MODELARNIA
modelarstwo lotnicze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"ELEKTRA"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna -> OD CZEGO ZACZĄĆ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:38, 04 Lip 2006    Temat postu:

Bo te autka mają aparatury (nadajniki) 2- kanałowe czyli możesz sterowaś tylko 2 rzeczemi np. silnik i ster kierunku, a nie silnik ster wysokosci i ster kierunku. Jak chciałbyś mieć ten własnej roboty samolocik z mikroatuek sterowany 3-kanałami to musiałbyś mieć 2 piloty i nimi cały czas byś sterował. Ja już bym kupił jakąś używaną aparature 3 kanałową na allegro bo w niej to byś chociaz plynnie sterował obrotami silnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spitfire MK V
MODELARZ



Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bieszczady
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:50, 04 Lip 2006    Temat postu: ymmm

E... - chyba mi się nie opłaci... - taka aparaturka 3 kanałowa (w dodatku mikro) - będzie kosztować conajmnie ze 60 zł.... (jak nie lepiej) - to jednak za wiele - a ja mam pomysł - połącze dwa piloty - na jednym będę sterował sterami - a z drugiego - włączaniem i wyłączaniem silnika oraz obrotami.... - to i tak będzie więcej niż oczekiwałem... (a piloty połączę na jakijeś drewnianej podkładce - jeden nad drugim czy jakoś tak je złoże - byleby maxymalnie ergonomicznie). Albo jakoś zmiksuje je w kabelkach...
zobaczymy.
Ponawiam za to pytanie o zestawik - z mjego pzedpoprzedniego posta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:58, 04 Lip 2006    Temat postu:

Tak mi się wydaje ale ten pomysł nie jest najlepszy. Polatasz chwile i coś się zepsuje. Takim samolocikiem to strach w hali latac ponieważ jak ktoś mocniej zamknie drzwi to juz tracisz nad nim kontrole Jezyk A co dopiero mówić o podwórku Shocked Może mój pogląd na ten temat jest zbyt pesymistyczny ? ? ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spitfire MK V
MODELARZ



Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bieszczady
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:11, 05 Lip 2006    Temat postu:

No - jest....

Wracając do tematu - mam możliwość zakupu dwóch kompletów aparaturek z mikro autek za 30 zł.. - ale same aparaturki (bez obudowy samochodzików...) - były one właśnie przerabiane na aparaturę do mikro halowca - ale ktoś zrezygnował - ponoć sa w 100 procentach sprawne. Miałbym po dwa aktuatory, silniczki, nadajniki i odbiorniki... - czy warto do tego kupić jeszcze cały piankowy samolot - super sonic (na wszelki wypadek) - czy to powinno wystarczyć... (pnoć są na różnych częstotliwościach - jakoś shakowane).
A może lepiej trzymać się pierwszeo pomysłu czyli samolot super sonic - z niego części + nowe nie uzywane autko i z niego części...???
Jak radzicie...?
Mariusz Ty też się odzywaj....!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 0:15, 05 Lip 2006    Temat postu:

Jak jesteś początkującym lub troszeczke więcej to lepiej kup na allegro super sonic i NIC nie przerabiaj bo tylko zepsujesz, ale jak jesteś zaawansowany to możesz pokombinować ale nic rewelacyjnego nie zrobisz z aparatury mikro autek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spitfire MK V
MODELARZ



Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bieszczady
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:36, 05 Lip 2006    Temat postu:

Witam!!

Otóż mam takie pytanko - czy wie ktoś i/lub ma plany najwolniej latającego modelu samolotu halowego (derponiaka) - chodzi mi o model który dzieki swej budowie potrzebuje bardzo ale to bardzo - niewielkiej prędkości aby "trzymać się powietrza" i wznosić bardzo długo przy napędzie z gumy lub mini silniczka...???
Ja ostatnio ukończyłem model o sylwetce przypominającej kształtem samolot z II W.Ś. (FW 190-A), który niestety okazał się trochę niewypałem - jeszcze staram się coś z tego uratować - ale coś czuję że będzie ciężko zmusić go do latania... - choć wykonałem go wg planów i jest bardzo wymierzony i wyważony - to jednak przez swą budowę - kształt i wlk. skrzydeł wzgledem kadłuba oraz układ stateczników itd. itp. potrzebuje (jak wszystkie tego typu budowy samoloty) znacznej prędkości aby utrzymywać się w powietrzu a co za tym idzie większej przestrzeni do nabrania tej prędkości (której ja nie mam) a to ciężko osiągnąć poprzez napęd ze śmigiełka na gumkę....- i tego się obawiałem właśnie... - że samolot tej budowy będzie raczej wymagajacy.
Początkowo aby uzyskać większy ciąg - zrobiłem bardzo duże śmigło o rozpiętości przekraczającej 50% rozpiętości skrzydeł i powierzchni conajmniej 40% z powierzchni nośnej płatów (tak tak! - to było ryzyko i szaleństwo). Do rozpietości skrzydeł 30cm zastosowałem śmigło o rozpiętości 16cm. Efekt był taki jakiego się obawiałem - model przy mocnym skręceniu gumy, obracał się w powietrzu razem ze śmigłem tyle że w przeciwnym kierunku do obracania się śmigła... - żenada... - naprawdę miałem nadzieję że jednak do tego niedojdzie i uda mi się to "na styk" zmieścić w granicach dopuszczalności. Można sobie tylko wyobrazić jak wyglądał "lot" - trudno o ładne latanie gdy model zrobił się akrobacyjny i uparcie robi korkociągi w glębę.... To było ryzyko - przypuszczałem że tak się może stać - ale przynajmniej już wiem jak dobierać wymiary na przyszłość. Nie poddając się założyłem "szybko" drugie śmigło (które miałem w zapasie) - tym razem o 30% mniejsze - powinno być dobre - jednak dalej nie "gra" jak należy. Choć wyciąłem i skleiłem je starannie (łopaty z kubka po napojach), dopracowałem optymalny skręt/skok łopat i wyważyłem - śmigło obraca sie za wolno...(wg mnie). Podwujna gumka recepturka wyraźnie nie daje rady wprowadzić w wyższe obroty przecież już nie tak duże śmigło (pomimo zastosowania aż 3 koralików i oleju do maszyn szybko pracujących dla zmniejszenia tarcia...)... - to śmigło nie może wytworzyć odpowiednio dużego ciągu aby model mógł lecieć ze stałą wysokością... - w dodatku stwierdziem że trzeba go dociążyć z przodu - bo ulega przeciągnięciu niemal natychmiast po wypuszczeniu go z ręki (z napędzającym go śmigłem). Jakieś to wszystko bez sensu - rozczarowałem się na modelach "gumowych" nie byle jak.
(...)
Ja odradzam budowanie modeli na gumkę o sylwetkach naśladujących kształtem budowę myśliwców z okresu II W.ś. - bo to niewypał. Jeśli już to na silnik i rc - jak planuję to zrobić z planami spitfire mk V które już czekają na zrealizowanie (ale to będzie więszy model i poważniejszy projekt - na polowe dni bezwietrzne).
Narazie proszę o plany/nazwę modelu który naprawdę wolno lata - pewnie będzie to jakiś "slow - fly" - jak nazwa wskazuje - tam by pewnie trzeba szukać - ale jaki model - może ktoś ma jakiś sprawdzony - albo inaczej - nie potrzebujący znacznej prędkości - aby utrzymywać się w powietrzu. Przypuszczam że to będzie jakiś o prostej budowie skrzydeł (wzorem samolotów z lat I W.Ś.) Ale jednak długość i wymiary wzgledem siebie - tu liczba najlepszch rozwiązań konstrukcyjnych jest ciężka do wyodrębnienia z wielu wielu bardzo podobnych.... Ja jestem już zdesperowany - nie ważne jak to będzie wygądało - chcę żeby tylko latało.... Nie napalam sie już na piękne sylwetki. Bo jak się okazało nie jest to takie proste.
(...)
Dzieki za wszelki odzew...!!
Pozdrawiam!!

Tak to pisałem jakieś 4-5 miesiący temu... - od tamtego czasu wiele się zmieniło - wiele się nauczyłem - dużo teorii złapałem i jeszcze więcej praktyki (nauka motodą prób i błędów) - w końcu udało mi się (również) "zmusić do latania" mojego FW-190A w 2D - wystarczyło jeszcze trochę poeksperymetnować ze śmigłem (jego wielkością kształtem i skokiem łopat) - oraz z rodzajami zastosowanej gumy i doważeniem go z przodu (pineskami)... (co specjalistycznie nazywa się "wyważaniem") i dziś z całą przyjemnością i pewnością mogę powiedzieć, że model lata... - i to dobrze... - za każdym razem (po nakręceniu gumy) - leci (niemal) - idealnie prosto przez pierwsze 10 metrów - a po zmniejszaniu się obrotów śmigła - powolutku obniża swój lot i delikatnie zmienia kurs w prawo... - aż do najwolniejszych obrotów - gdzie (na ok. 30 metrze) ląduje....
Więcej nie da rady polecieć - bo guma tylko tyle daje obrotów - no i jest to konstrukcja myśliwca (a nie szybowca) co pozwala tylko na krótkie szybowanie.... - ot taka zabawka - do demonstracji - choć w powietrzu prezentuje się rewelacyjnie.... Jednak gleby juz nie ora (kretów nie przegania) i jest super.
Teraz kończę już spita (tak jak to sobie zamierzyłem) - choć jego budowa przeciągała się w czasie straszliwie... - jednak dzięki doświadczeniu w budowie i aerodynamice jakie zyskałem - jest zadowalające - już wiem o co biega - i jak "zmusić model do latania".
Teraz tylko czekam dnia kiedy go oblatam - prototyp (czyli sam kadłub puszczony "na wiatr" - spisał się wyśmienicie - i poszybował jak przystało na samolot.
Może wrzuce kiedyś jakieś fotki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:57, 05 Lip 2006    Temat postu:

polecam do budowy jako wolnolocik (nie pod śmigło) rzutek klasu f1n opracowanego przez Mariusza.
Link: [link widoczny dla zalogowanych]

Sam go dzisiaj z nudów zrobiłem i nawet ciekawie lata. Najdalszy lot na płaskim terenie to około 40 średnich kroków (fajna skala co nie ?? Laughing ).
Ale dodam jeszcze jedno ze zrobiłem go z "prostym" ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TEQ
MODELARZ



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:23, 05 Lip 2006    Temat postu:

Jeśli chcesz żeby model latał wolno ,to musisz mniec jak najlepszy stosunek masy do powierzchni skrzydła. Nie musisz też stosowac ogromnego śmigła z wielkim przełożeniem. Na linkach odemnie jest model z niewielkim śmigłem ,bezpośrednio zamontowanym do osi silnika. Takie rozwiązanie odciąża model !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TEQ
MODELARZ



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:22, 20 Lip 2006    Temat postu:

Dziś robie mój modelik micro. Wczoraj wieczorem przez ok. 1 godz lutowałem kabelki do odbiornika. Skończenie dziś tego zajeło mi kolejną godzine.

Do adepta -"NIE DA SIĘ PRZEDŁUŻYC GROTA DO LUTOWNICY" -tak brzmiały wczoraj wieczorem słowa mojego brata gdy pytałem na znany nam temat. Stanowczo odradzam Ci wszelkich prób przedłużenia -przez przypadek miedziany drut 1mm przylutowałem do układu- mimo że wystawał tylko 3 mm od grotu. Ja sam sobie poradziłem w normalny sposób ,więc Tobie się też powinno udac (wkońcu ja mam 14 lat ,i niewielkie doświadczenie ,a ty chyba jesteś starszy...)

Wracając do tematu dziś poszliśmy z Kendkiem do modelarskiego -kupiłem balse ,listewki ,depron ,akumulator i śmigiełko i wydałem 33 zł ! Po powrocie zrobiłem przekładnie ,przylutowałem dłusze druciki do nowego 350 mah accu i zrobiłem wtyczke ładowania w pilocie.

Do Mariusza- Kabelki do accu były SPALONE ,więc nie wiem co ty z nimi robiłeś Wesoly

Teraz kończe robic skrzydło konstrukcyjne ,chce jeszcze dziś zrobic kadłub. Jutro rano zrobie cewke do sterowania ,i myśle że przed południem (o ile nie będzie wiało Twisted Evil ) pierwsze loty !!

ps. Dokładne fotki zamieszcze gdy skończe ,ale przed pierwszymi lotami -chce go jeszcze całego uchwycic Jezyk

Pozdrawiam TEQ


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 13:21, 21 Lip 2006    Temat postu:

No z ciagiem silnika właśnie mamy spory problem. Albo zła przekładnia albo za małe śmigiełgo, albo wszystko naraz do kitu!! Porazka Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TEQ
MODELARZ



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 13:47, 21 Lip 2006    Temat postu:

A adept chciał do tego wielki model dac Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MARIUSZ
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 15:14, 21 Lip 2006    Temat postu:

Witam
Gdzieś to już pisałem, bez miniaturowego li-pol (ok 150 mA/h) zapomnijcie że to wam będzie latać. Z silnikiem od mikroautka co najwyżej model swobodnie latający pod warunkiem zastosowania dwu lub trzech cel ni-xx 50 mA/h
Okrutne ale prawdziwe Twisted Evil

pozdrawiam Mariusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 15:40, 21 Lip 2006    Temat postu:

Mariusz a ty masz jakies malutkie li-polki albo takie ni-xx?? bo ja mam tylko 1 malutki ni-xx


Ile to moze kosztować i gdzie to kupic ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MARIUSZ
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 93 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 16:34, 21 Lip 2006    Temat postu:

niestety nie takie aku jak narazie w Polsce nie są osiągalne w normalnej sprzedaży, z tego co wiem to prawdopodobnie można zamówić w firmie Perfect hobby ale czas oczekiwania na realizację zamówienia jest dość długi .

pozdrawiam Mariusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KendeK
MODELARZ



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 16:36, 21 Lip 2006    Temat postu:

A w niemczech?? Wójek tam mieszka i moze by mi kupił. Tylko potrzebuje dokłądną nazwę i dokładny adres. Najlepiej w Gopingen, albo okolice czyli Stuttgard lub Munich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna -> OD CZEGO ZACZĄĆ Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin