WIRTUALNA MODELARNIA

f-150

Witam.Jako nowy członek forum chciałem zaprezentować prawie skończony model DHC 2 Beaver.Dane modelu:rozpiętość 1300mm,waga ok.700g,napęd 480,śmigło 11x8,zasilanie 7xKAN 500.W modelu brakuje jeszcze zastrzałów i osłon goleni.Oblot prawdopodobnie w tym tygodniu.(proszę o pomoc nie wiem jak wstawić zdjęcia)[/img]

elektryki_rc

f-150

Wielkie dzięki,już wysyłam ale będziesz je musiał przeskalować bo dużo ważą.Pozdrówka

santana

Też przymierzałem sie do tego modelu czekałem na oblot kolegi z innego forum ale cośik go powstrzymuje a ja w międzyczasie robie RWD-5 i elektryfikuje motoszybowca który do tej pory latał na spalince ale na jesieni juz napewno wezme sie za DHC 2 beaver .Model ładny myśle ze będzie malowany? Płaty przedłużyłeś w stosunku do planów o 5 cm??
pozdrawiam

f-150

Generalnie całość jest powiększona proporcjonalnie(tak wydrukowała oryginalny plik drukarka)więc nie kombinowałem i zostawiłem tak jak jest.Też obserwuję poczynania kolegi na wspomnianym przez ciebie forum,ale tam na razie cisza,zobaczymy.Model wykonałem specjalnie trochę mocniej( tzn.kabłub z izofloru 6mm(oryginał 3mm)+wypełnienie styropianem między pierwszymi wręgami +dodatkowa wręga do której jest montowane podwozie ze sklejki 2,5)aby w razie "W" bezpieczniej ganiać krety.Rozwiązania zostały sprawdzone w poprzednim modelu PIPERA (na pierwszym zdjęciu)po mocnym krecie odpadły same koła a wręga z goleniami przeżyła.Niestety to pociąga za sobą wzrost masy ale przecież to nie są akrobaty liczy się trochę realizmu ale przedewszyskim dobra zabawa.Czy robisz RWD made in SKAZOO?Fajny model,oczywiście plany leżą już przygotowane,ale korci mnie wykomanie RWD 5 lub bardziej RWD 9 według planów Schiera ale z depronu.Myślę że najpierw dla wprawki zrobię Cessnę 182 w ten sposób,mam plany dzięki uprzejmości kolegi z forum(Jeszcze raz dzięki).

f-150

a tutaj zdjęcie po wczorajszych pracach,po oblocie zostanie dopiero pomalowany.Szyby z czarnej folii aby nie straszył gołym kadłubem

Misiek

Witam
Osobicie nie przepadam za depronem ale ten modelik naprawde mi sie podoba:) czekam na relacje z oblotu....
Pozdrawiam
Michal

Diakon

Nie tyle co model co jego bardzo staranne wykonanie Wesoly

.
Jak wygląda konstrukcja Twych skrzydeł?

f-150

żebra depron 6mm,dźwigar pręt balsa 6mm(to był błąd),dzwigary pomocnicze sosna 2x3mm,natarcie depron 6mm,spływ depron 6mm,lotki balsa 24x8mm,pokrycie depron 3mm.Dżwigar był błędem ponieważ skrzydła wyszły mało sztywne,dodanie dwóch dzwigarków pomocniczych trochę poprawiło sytuację ale niewiele.Trzymałem się planu a mogłem zrobić swoją metodą tzn.dżwigar sosna 7x3 ustawiony pionowo i byłoby po problemie.Tak zrobiłem pipera i mimo kilku kretów skrzydło nigdy nie odniosło żadnych obrażeń.Zobaczę podczas oblotu(start z ziemi),jak będą się wyginać na odcinku poza zastrzałami to będę zmuszony wykonać nowe.Polatamy zobaczymy.Jak dopisze pogoda to w sobotę lub niedzielę oblot.

santana

Ja daje dwa dzwigary balsowe 5x2 ale daje wypełnienie z balsy 1mm między dzwigary wszystkie płaty są bardzo sztywne tak ze polecam takie rozwiązanie na przyszłość
pozdrawiam
PS. czekam z niecierpliwością na relacje z oblotu Wesoly

f-150

Dzięki Santana,mądry Polak po szkodzie Smutny

masz nową P.W.

f-150

Tak jak wcześniej zapowiadałem dzisiaj nastąpiła próba oblotu i niestety totalna porażka Smutny

.Podczas prób staru z pasa odkleiło się mocowanie tylnego koła i kółko zachowywało się jak w wózku na zakupy(horror).Szybka operacja "Kropelką" i ponownie w górę.Niestety znowu feralne kółko i znowu "kropelka".Trzecie podejscie,ogon idzie w górę Laughing

a model zaczyna skręcać w prawą stronę.Szybka korekta ustawienia kół podwozia,ogon do góry i znów w prawo.Decyzja oblot z ręki.Pełna faja,wyrzut ..............a modelik wdół i na prawe skrzydło,ruch drągiem-jakosik się uratował.Druga próba,trochę lepiej i znów na prawe skrzydło i wali prosto w trawę(mały cyrkiel).
Podsumowując:
Silnik coś kiepsko ciągnął jak na 480(chyba założę gws 350C bo radzi sobie bez problemu z modelem o 100g lżejszym,uwzględniając różnicę wagi napędów wyjdzie to samo).
Zmienię kąt zaklinowania skrzydła o +2 stopnie
Pozatym model strasznie odporny,po dwóch kretach żadnych obrażeń nawet małej ryski.
Jutro też jest dzień spróbujemy,zobaczymy Wesoly

.(Zdjęć nie robiłem bo jestem przesądny,a pozatym w tym czasie syn upalał z kolegą SAVEM więc nie miał czasu.)

santana

Trzymam kciuki za dzisiejszy oblot (a jak z wychyleniami silnika )
nic innego mi do głowy nie przychodzi
pozdrawiam

f-150

zmniejszyłem skłon silnika aby lekko zadzierał i dalej kicha tzn.przestał zwalać się na prawe skrzydło a le dalej goni krety.Wydaje mi się że chyba jest kłopot z napędem.Po wczorajszym krecie pękła maska silnika ale szczęśliwie na klejeniu więc nie będzie problemu z naprawą i odkleiła się zębatka atakująca na silniku

co daje do myślenia czy aby podczas normalnej pracy także występuje efekt poślizgu.Chyba kupię zwykłą 400 i ponowię próby.Zmienię także trochę wyważnie

santana

A robiłeś jakiś próbny oblot z ręki bez silnika ot takie rzucenie czy poleci jest teraz dużo wysokiej trawy zdejmij śmigło zabezpiecz osłone styropianem i rzucaj trymujac (wyważając albo korygujac kąt natarcia) az uzyskasz prawidłowy tor lotu .Ja wszystkie modele tak sprawdzam ( raptem 2 jesli chodzi o samoloty) z piperkiem miałem trudności bo niebyło trawy ale jakoś obyło sie bez uszkodzen Wesoly

pozdrawiam
PS o ile jak mówisz już nie zwala sie na prawe skrzydełko to jak wygląda teraz lot (polowanie na kreta Wesoly

) napisz więcej bo niewiem co by mozna było Ci zasugerowac