Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna WIRTUALNA MODELARNIA
modelarstwo lotnicze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DHC 2 beaver
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna -> MAŁE JEST PIĘKNE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarek67_40
MODELARZ



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:55, 05 Cze 2007    Temat postu:

mam pytanie :można prosic o informcje gdzie zdobyć plany tego malenstwa Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:24, 06 Cze 2007    Temat postu:

A tak wyglada oryginał.Dziś zapomniałem karty z aparatu więc zdjęcia ukończonego modelu będa później
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez f-150 dnia Wto 16:40, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_skot
MODELARZ



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Śro 13:19, 06 Cze 2007    Temat postu:

Zdradź tajemnicę, jak malowałeś te żółte paski? Ja mam zawsze z tym problem Crying or Very sad
A tak na marginesie - myślałeś o pływakach do niego?

jarek67_40 napisał:
... gdzie zdobyć plany tego malenstwa Laughing


Jeśli nie zapomnę podam Ci stronę po powrocie z pracy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek
INSTRUKTOR



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cz-wa

PostWysłany: Śro 21:23, 06 Cze 2007    Temat postu:

A na czym polega ten problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:29, 06 Cze 2007    Temat postu:

Witam.Stronkę internetową już podałem dziś rano na PW.Paski to jak napisał mój imiennik żaden problem.Maluję przy użyciu taśmy do maskowania którą można nabyć w każdym sklepie z farbami.Oczywiście przed zakupem zawsze ją oglądam(nie kupować taśmy której faktura przypomina skórę tylko gładką) i odradzam kupowanie najtańszej bo efekt będzie taki że lakier podejdzie pod taśmę (na ogół kiepski klej) i cała praca do kosza.Oczywiście resztę modelu zasłaniam papierem i też odradzam stosowanie gazet ponieważ farba drukarska lubi zastawiać ślady(szczególnie czarny i cyjan).Zdjęcia wrzucę dopiero jutro rano.Co do pływaków to taki zamiar miałem od samego początku budując ten model,lecz z tym napędem widzę to raczej kiepsko("nigdy nie mów nigdy").Sądze że były by problemy z oderwaniem się od tafli wody,to są jednak dużo większe opory.Jak przyglądniecie się zdjęciom samolotu startującego z wody to zauważcie że startuje pod dużo większym kątem natarcia oraz dochodzi opór wody i samych pływaków.Zastanawiam się nad "zbeszczeszczeniem" depronu i zamontowaniem do niego spaliny 1 cm
i wtedy mogę myśleć o pływakach.Pożyjemy zobaczymy.Teraz czekam na pogodę,ostatnio leje często w Krakowie ale może jutro po południu uda się polatać.Zdjęcia napewno będą i filmik.Widziałem u Ciebie na zdjątku fajną wagę do wyważania.Może jakieś dokładniejsze zdjątka lub plany? Laughing

a to zaległe zdjątko.Trochę kursywa za mała w napisie ale tak już zostanie[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_skot
MODELARZ



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Czw 12:22, 07 Cze 2007    Temat postu:

wojtek napisał:
A na czym polega ten problem.


Podejrzewam, że w taśmie. Przy marnej jakości kleju występują podcieki i to niezależnie od tego czy taśmę zdejmuję bezpośrednio po malowaniu, czy czekam aż farbka wyschnie. Gdy zaś użyję taśmy z mocniejszym klejem, to często wyrywa mi fragmenty przykrytej nią farby Crying or Very sad Modele najczęściej maluję farbkami Pactry i aerografem.

f-150 napisał:
Widziałem u Ciebie na zdjątku fajną wagę do wyważania.Może jakieś dokładniejsze zdjątka lub plany? Laughing


Mówisz - masz Wesoly Ale żeby nie zaśmiecać wątku, wstawię temat w Dziale Technicznym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
santana
MODELARZ



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:46, 07 Cze 2007    Temat postu:

Ten sam problem z malowaniem i ja miewam i radze sobie z nim tak : a mianowicie po odklejeniu taśmy i stwierdzeniu podcieków zaklejam linie zostawiajać podciek na wierzchu i pędzelkiem retuszerskim ( taki cieniutki z kilkoma dosłownie włosami) delikatnie zamalowuje podcieki kolorem na jakim była malowana linia Wesoly
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:12, 07 Cze 2007    Temat postu:

Znowu porażka.Rano wrzucę zdjęcia i opiszę.Tym razem wina nie leżała po stronie modelu ani pilota.
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Uszkodzenia nie są tak tragiczne jak wyglądają na zdjęciach,ale też będzie trochę zabawy z odbudową.
Teraz wiem dlaczego miałem takie problemy z pierwszym oblotem.Problemem nie było złe wyważenie,kąt zaklinowania,napęd,winne były zakłócenia które występują w tym miejcu(stary pas startowy w parku Lotników).W inny miejscu o czym pisałem nie było takich problemów.Ale od początku.
Zaczeło się nieszczęśliwie ,zapomniałem wziąć aparat fotograficzny, ugotowałem akusa przy ładowaniu podczas jazdy samochodem żeby było szybciej.Na szczęście przeżył ale koszulka do wymiany.Po dojechaniu na miejsce czekaliśmy na znajomych i zaczęliśmy przygotowywać sprzęt do lotu.W między czasie przyjechało jeszcze dwoje osób z modelami więc przenieśliśmy się w inne miejsce ,na nie skoszoną trawę.Pierwszy start,model po wyrzucie wali na prawe skrzydło(skąd my to znamy),nic się nie stało.Drugi start,nabiera płynnie wysokości i na wysokości ok.6m wali na prawe skrzydło nad samą ziemią zaciągam i udało się tylko maska lekko uszkodzona (kosmetyka).Trzeci start wszystko idzie ok,skręt w prawo jest ok.nastepny skręt ,trochę nerwowo jakby stracił stateczność podłużną zawracam wyłaczam napęd podchodzę do lądowania,szybuje super i ........ Smutny z czterech metrów spiralą w prawo.koniec lotów obrażenia na zdjęciach.
Wracam do samochodu a tam następny model w częściach.Panowie latający motoszybowcem także polegli na zakłóceniach w tym samym czasie co Ja.Model z 30m na pełnych obrotach silnika walnął w glebę bez możliwości sterowania.Trzeci model (nadajnik Graupnera)latał bez problemu jednak także zrezygnował widząc co się dzieje.(ktoś musi stawiac nośną o częstotliwości odpowiadającej 66 lub 67 kanałowi)Gdybym tylko ja miał problemy nie był bym specjalnie zdziwiony.Mam poprostu starą Futabę PPM,ale drugi model który uległ zniszczeniu sterowany był Optikiem 6 napewno bardziej odpornym na zakłócenia niż mój.
Trzy tygodnie temu latałem w tym miejscu Piperem i super latający w innych miejscach model zaczął pompować i zakończył lot za wałem na ogrodzeniu.Szybka nocna odbudowa,inne miejsce i model lata super.Rok temu poległem tutaj spalinowym TL-96 Star,start poprawny,zakręt w lewo kawałek po prostej i zwalił się na lewe skrzydło.Mówią że człowiek uczy się na błędach ale chyba w moim przypadku to nie działa.
OGŁASZAM ZATEM,NIE BĘDĘ JUŻ NIGDY LATAŁ NA STARYM PASIE W PARKU LOTNIKÓW,NIGDY Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Teraz biorę się za odbudowę i w sobotę latam."Żeby skały s..............
PS.
A tak na marginesie wykonana przezemnie strefa zgniotu zdała egzamin co widać na fotkach,ślady na kadłubie to tylko odpryski lakieru a nie pęknięcia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
santana
MODELARZ



Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:01, 08 Cze 2007    Temat postu:

Jak sie patrze serce boli <miałem podobny przypadek koło Orzysza latałem motoszybowcem a na poligonie 15 km dalej strzelali do worka ciągniętego za samolotem wiadomo w tym czasie chodzą radary i niewiadomo co jeszcze i mój moto tak ze 20m też skierował sie niewiadomo czemu ku matce ziemi Crying or Very sad wyrazy współczucia Smutny
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:08, 08 Cze 2007    Temat postu:

Wesoly Nie martw się Santana znowu latam Laughing .Jako bardzo upierdliwy człowiek nie wytrzymałem ciśnienia i po szybkiej naprawie pojechałem polatać.Skrzydło na szybko sklejone żywicą,wymieniony napęd na 400/6v,maska poklejona cyjanem.Oczywiście nie było by normalnie gdyby się nic nie stało.Pierwszy wyrzut ,silnik słabo ciągnie i kret.Pęknięty ogon na wysokości mocowania stat.poziomego(to jest tak jak się zakłada przez pomyłkę ugotowany akus).Nie poddaję się,wymiana akumulatora i wgórę.
Jest fajnie idzie do góry zakręt w prawo i koniec sterowania sterem kierunku(po oględzinach w domu okazało się że wypieło się serwo z odbiornika?).Próba sterowania lotkami kiepska(bardzo dziwne ponieważ jak pisałem wcześniej reakcja podczas udanego pierwszego lotu była prawidłowa wręcz idealna,być może za słaby srumień zaśmigłowy bo założyłem mniejsze śmigło).Tak więc poza wysokością i obrotami silnika nic nie działało.(Ja to mam fart,ten model ćwiczy mnie jak uczniaka)Nie będę się zbytnio rozpisywał,ponieważ teraz siedzę i naprawiam uszkodzenia po nazwijmy to awaryjnym lądowaniu.Jak zwykle do roboty maska(obkleję ją taśmą i tak jest do wyrzucenia) i klejenie ogona.
Rano syn wrzuci filmik to sami zobaczycie.Więcej szczęścia niż rozumu.Jutro znowu latam ;-)
Niestety nie udało się wrzucić filmu,więc jężeli ktoś ma taką możliwość to proszę o pomoc,pliki prześlę na pw
link do filmu [link widoczny dla zalogowanych]
A to filmik z następnego dnia [link widoczny dla zalogowanych] . Jak zauważycie w pierwszym filmie na dole nie było wiatru natomiast wyżej nieżle wiało.Zwróćcie uwagę co dzieję się nad linią wysokiego napięcia i na linii drzew(Zakłócenia?lub wiatr).Na drugim filmie lądowanie zostało wymuszone wiatr przydusił model w dół.Lądowanie udane,ładnie szybuje ale z dużą prędkością (tego nie widać na filmie)zakończone lekkim kapotarzem,wysoka trawa,widać w lewym dolnym rogu na samym końcu filmu.generalnie lata fajnie ale dość szybko jak na taki model.
Teraz model wraca na warsztat,będzie nowe skrzydło i maska oraz kosmetyka kadłuba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_skot
MODELARZ



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Pon 18:48, 11 Cze 2007    Temat postu:

Ładnie lata Wesoly Szkoda troszkę tej dodatkowej pracy nad modelem Crying or Very sad Chciałoby się tak latać i latać... a nie naprawiać Wink
Mój doczekał się w końcu na pakiety. Teraz dla odmiany pogoda mi nie sprzyja Crying or Very sad Mocno wieje i burze z efektami Wink Model wstępnie wyregulowany ale nie rzucany jeszcze. SC ustawiłem 45 mm od krawędzi natarcia. Może będą potrzebne korekty. W tygodniu nie dam rady go sprzawdzić, może - jak mi w robocie czegoś nie wymyślą - w weekend go w końcu oblatam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 11 Cze 2007    Temat postu:

W takim razie czekam na relację i zdjęcia.Ten środek ciężkości wyszedł ci bardzo blisko krawędzi natarcia,mój jest w odległości 60 mm.(cięciwa 180mm)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_skot
MODELARZ



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Pon 19:29, 11 Cze 2007    Temat postu:

To w zasadzie SC mamy w tym samym miejscu Wink U mnie cięciwa to 135mm - ale aż polecę sprawdzić

EDIT:

Sprawdziłem
cięciwa - 135 mm
rozpiętość - 960 mm
powierzchnia - 15 dm2
ramię - 245 mm
waga do lotu - 580 g
Generalnie, w stosunku do pierwowzoru mój model jest mniejszy i lżejszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
f-150
MODELARZ



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:15, 11 Cze 2007    Temat postu:

To już teraz wiem dlaczego waga u ciebie to trochę ponad 500 gr.Mój na gotowo 815 gr HE HE

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a_skot
MODELARZ



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Nie 21:47, 17 Cze 2007    Temat postu:

Dziś miałem zamiar oblatać model. Nie udało się Smutny Nie dość, że na lotnisku zorganizowano jakieś targi rolne a na wolnej jego części trenowali szybownicy, startował Dromadder i chciał śmigłowiec to jeszcze strasznie wiało. Ograniczyłem się jedynie do rzutów ręką i wykonałem próby kołowania. Model (podobnie jak u ciebie) po wyrzucie i wykonaniu króciutkiego lotu opada na dziub. Wychodzi, że muszę przesunąć SC nieco do tyłu. Z kołowaniem też nie najlepiej Crying or Very sad Niedokładności w wykonaniu podwozia sprawiły, że straciłem jedną oponkę Wink No cóż, trzeba to poprawić wszystko i może za tydzień poleci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WIRTUALNA MODELARNIA Strona Główna -> MAŁE JEST PIĘKNE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin