WIRTUALNA MODELARNIA

jagg1

A czy znasz jakies sklepy internetowe gdzie mozna kupic styrodur lub wiesz w jakiego typu sklepach mozna go nabyc i jaka jest jego cena, a takze gdzie mozna kupic zelkot, żywice i tkaniny szklane??

MARIUSZ

Witam
W styrodur zaopatruję się w tuplexie [link widoczny dla zalogowanych]
niestety minimalna ilość jaką można zakupić to jedna paczka
Natomiast wszelkie materiały do laminatów w praktycznie każdej ilości można zakupić w firmie Havel [link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam Mariusz

zbylan

Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów, a w szczególności Mariusza - autora i głównego prowadzącego ten temat.

Dopiero co znalazłem ten wątek, a ponieważ bardzo mnie on zainteresował, postanowiłem go "odgrzać". Mam nadzieję, że mi się uda.

MARIUSZ

Witam
Wyrób formy silikonowej to banał, robimy model ,polerujemy, zalewamy silikonem dwuskładnikowym i gotowe. nie używamy żadnych rozdzielaczy bo silikon do niczego się nie klei, przy laminowaniu w formie silikonowej też nie ma potrzeby stosować rozdzielaczy. Formy silikonowe nadają się głównie do małych elementów o skomplikowanych kształtach.

sprawdzony tani rozdzielacz do nanoszenia pistoletem lub pędzelkiem to spirytus poliwynylowy, nie zwalnia on jednak od woskowania formy. Spirytus poliwynylowy nie zostaje w formie tylko na laminacie, zmywa się go wodą.

pozdrawiam Mariusz

zbylan

pyrek

Mariusz a co byś powiedział na kadłub do modelu 1m,metodą tego silikonu dwuskładnikowego?Żeby forma była trwała to zrobiłoby sie taką "szufladkę" a w nią kopyto i dopiero sie zalało?Szufladka np.ze sklejki 2mm.To chyba by obniżyło koszty formy,zresztą tak orientacyjnie ile może kosztować ten silikon dwuskładnikowy?Jest chyba pare nazw,jaka jest ta co ty go używasz? Wyszedł by drożej niż normalna forma ?
Aha kadłub byłby z rurką węglową.
Pozdrawiam

Elkabanos · Wysłany: Wto 22:12, 03 Mar 2009 Temat postu:

gzdzie można kupić ten żelkot?

Krzysiek P.

Cześć koledzy Wesoly

Mariusz mam pytanie do Ciebie, odnośnie tego:

MARIUSZ

"Ludwik" płyn do mycia naczyń. ( jedna kropla na ok 100cm*3 )
Przy nanoszeniu pistoletem, trzeba ustawić więcej powietrz a mniej farby, ja nanoszę 3 bardzo cienkie warstwy.
Przy próbie pryśnięcia jednorazowo grubszej warstwy kropelkowanie następuje nawet po dodaniu detrgentu

djjaroo

MARIUSZ

Witam
Rozdzielacz poliwynylowy nakłada się przy każdym laminowaniu.

MaciejK

Witam Właśnie znalazłem wątek na google. Wesoly

Mam pytanie jaką farbą pomalować kadłub przed nałożeniem rozdzielacza? (rozdzielacz kupiony na ebayu MOLD RELEASE)A 2 pytanie dlaczego żywica Poliestrowa jest nie zalecana? Pozdrawiam Maciej

Krzysiek P.

Użyj farby akrylowej, mogą być te w spray'u samochodowe. Puszka za około 10zł do wyboru do koloru. Żeby Ci tylko nie przyszło do głowy używać żelkotów...

Żywica poliestrowa (polimale 100, 103, 108, 109) ma o około 8% większy skurcz, jest maciupinkę cięższa, w porównaniu do epidianów w każdym przypadku na rozciąganie jest słabsza, na ściskanie jest mocniejsza, na zgniatanie jest o niebo słabsza a na ścinanie mam brak danych. Ogólnie jest słabsza. No ale jest tania... Wesoly

i to jej zaleta

majero28

Witam serdecznie!
Jestem Wojtek. Z góry przepraszam za odnawianie starego wątku, ale nie znalazłem na forum innego podobnego tematu.
Byłbym Wam bardzo wdzięczny za pomoc przy wykonaniu formy. Zakupiłem już wszystko co potrzebne, jednak mam kilka wątpliwosci przed przystąpieniem do pracy Smile

Mianowicie czy mogę naniesc rozdzielacz i potem żelkot na "kopyto" z drewna? Jesli tak to czy mój rozdzielacz Butanox m-50 się nada?
A może trzeba najpierw drewniane kopyto polakierować bądź potraktować szpachlą?
Co o tym sądzicie?

pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Wojtek

MARIUSZ

Witam
Kopyto może być wykonane z drewna, musi być wyszpaclowane, następnie malowane i szifowane drobnym papierem ściernym na mokro.
Następnym etapem jest polerowanie, wszyskie nierówności i wady kopyta przenisą się na formę. Jeśli idzie o rozdzielacz to dobrze jest użyć dwu niezależnie, ja używam wosku jako rozdzielacza podstawowego i dodatkowo spirytusu poliwynylowego.

pozdrawiam Mariusz