WIRTUALNA MODELARNIA

Tomek T-bolt

No i zacząłem latać. Nie udało się. Leci jak kamień. Efekt to zepsute śmigło i pęknięte skrzydło oraz urwany zaczep do gumy. Ponawiam pytanie o wyważanie modelu bo może to była wina kraksy.

djpierug

środek ciężkości powinien być w instrukcji(jeżeli nie znajdziesz, to zazwyczaj znajduje się on w 1/3(ok 30%) długości profilu skrzydła od przodu). Dociążaj lub odciążaj model z tyłu lub z przodu aż po podparciu skrzydeł w miejscu środka ciężkości model nie będzie się przechylał do przodu ani do tyłu.

Tomek T-bolt

Dzięki za odpowiedź. Już chyba wiem co było prawdziwą przyczyną mojego nie powodzenia. Zbyt słaby wyrzut. Po przymocowaniu skrzydła taśmą wyszedłem z domu z modelem, chwyciłem w rękę podniosłem do góry i zacząłem biec i w biegu puściłem.
Leciał ładnie ślizgiem i w wpadł w krzaka. Jutro zmienię śmigło bo to mi się wbiło na wał od silnika i znów sprobuję latać.

djpierug

Leć z silnikiem. Nawet jak się boisz(no może jeszcze ze 2-3 loty bez). Nie musisz biec(bo możesz się wywalić z modelem i nadajnikiem), wystarczy z miejsca, ale mocno (z całej lub prawie całej sił)y wyrzucić model(pamiętając o tym aby go rzucić prosto, bez przechylania skrzydeł w prawo i w lewo, rzuć pod minimalnym kątem do góry). Włączasz silnik i rzucasz. Jeszcze taka rada na przyszłość(do dalszych modeli): tuż przed lotem połóż model na ziemi i sprawdź, czy wszystkie steryd działają i czy w odpowiednią stronę, bo zawsze może być coś przestawione, np. rewers.

Neverhood

djpierug

Tak, ale taki słaby wyżut jest dobry na dosłownie 2-4 pierwsze loty, albo sprawdzić czy model dobrze leci. Puźniej, jak się żuca z całej siły takim lekkim modelem to nie ma sensu biec, bo zawsze ma ochotę do latania(mocny rzut).

Tomek T-bolt

Już lata. Nie wiedziałem że tak będzie zasuwać. Za którymś lotem mocno nadwyrężone śmigło spadło z wału silnika, znalazłem i ma tylko pęknięty kołpak.
Dzisiaj kolejne loty.

Neverhood

djpierug

Takim małym modelikiem chuchro tez powinno dać radę. Sorki, za błędy.

Tomek T-bolt

Wczoraj latałem , ale mocno wiało i mało nie wpadłem komuś samolotem do ogródka.
Już troche latam i już myślę nad kolejnym modelem. Na pewno biedzie to górnopłat.
Jeśli z depronu to Piper lub RWD , a z balsy to Areonka lub Wicherek. Może jakiś inny. Prosiłbym o jakieś rady lub podania jakiegoś innego modelu dobrego na drugi model.

Diakon

Prócz wymienionych przez Ciebie jest np: słynny już Zefirek...
A z balsy to Wicherek Wesoly

.
Osobiście bym polecał coś własnego, nawet coś podobnego jak zrobił kolega Crystal - sam zobacz. Model lata w miarę wolno, jest łatwy w pilotażu... Do budowy potrezba tylko trochę depronu, wiadomości o projektowaniu, czasu i chęci - w sumie z jednej strony to niewiele Wesoly

. A satysfakcja jest jeszcze Wesoly

.

djpierug

Dla początkującego na projektowanie, to o jeden model jeszcze za wcześnie. Ja polecam robić z balsy(ciut więcej pracy i kasy, ale w balsie się o wiele fajniej dłubie, większa faza po skończeniu i lepszy, lepiej latający, wytrzymalszy model, i w ogóle porządniejszy). Wicherek byłby git, ale można jeszcze poszukać czegoś.

Tomek T-bolt

Ja jednak pomyśle nad areonką i wicherkiem. Czy ktoś wie gdzie są plany wicherka w pdf.

Przy poprzednim locie mocno zawiało i moja Skylady spadła na skrzydło. Nic poważnego się nie stało tylko znów muszę zrobić zaczep do gumy.

Tomek T-bolt

Jednak zrobię wicherka. Przynajmniej narazie tak sądzę. Czy mógł by ktoś napisać co jest potrzebne do budowy.

kryw

Witam Tomku.
Do zbudowania Wicherka potrzebne sa CHĘCI. Opis wszystkich innych potrzebnych rzeczy znajdziesz na wszystkich forach modelarskich, mając wszak to co potrzebne najbardziej - owę CHĘCI. Jeśli brak Ci cierpliwości na poszukanie czegokolwiek, to marnie wróżę budowie modelu.
Jeśli będziesz miał pytania KONKRETNE dotyczące budowy i przekonania modelu do lotu to chętnie w miarę mich doświadczeń pomogę, tylko wykaz proszę inicjatywę w zdobywaniu podstwowych informacji.

Pozdrawiam