WIRTUALNA MODELARNIA

andre

A może zamiast gotowca zrób coś samemu. W necie nie brakuje planów prostych modeli dla początkujących. Materiały też żaden kłopot. Może jako pierwszy model zrob Wicherka (wielu modelarzy zaczynało od tego modelu z dobrym skutkiem). Lata sam więc i jest idealny na 1 model. 2kanały do sterowania w zupełności wystarczą (nawet 1 da rade Wesoly

).
Całkiem fajne są tez szybole SAU od Mariusza ( reklama Twisted Evil

) i wydaje mi sie że gdyby zamontować im wierze z małą spaliną typu np. COX 0,3 albo 0,5 powinny wytrzymac. Ale o to lepiej spytaj Mariusza bo głowy nie daje.

Pytasz o napęd elektryczny.
Z aparaturką 2kanałową ciężko ci będzie. Mógłbyć zrobić model sterowany sterem kierunku i siłą ciągu ale nie polecam tego rozwiązania. Co prawda kiedyś tak sie latało ale teraz...NIE WARTO.

tomgart

Wg. mnie prościej jest zainwestować w motoszybowiec z silnikiem elektrycznym od SAU, a jeśli apartura jest dwukanałowa to dać prosty układ czasowy odcinający napięcie po ustalonym czasie.

Sklepy modelarskie w Czwie są na Worcella na 1000- leciu oraz w I Alei w bramie.
Pozdrawiam

andre

A co wy wszyscy z tymi czasówkami czarujecie?? Po co ta komplikacja?
Przecież najlepsze są rozwiązania najprostsze.

ekspertt

Dziekuje wszystkim za podpowiedzi ...
Bardzo szybko i miło udało mi się skontaktować z Maruszem Wesoly

- człowiekiem który mi bardzo rzeczowo i konkretnie wiele wytłumaczył i rozwiał wiele wątpliwości ...
- z moim "młodym" zaczniemy latać na szybowcu od SAU - na 2 kanałach startując z wyzutni gumowej - to chyba będzie ekonomiczna i jak najbardziej dla początkujacych nauka latania ...
- a moze puźniej wyposarzymy swój "arsenał" w silnik - i aparature która teraz chodzi ... Wesoly

Dziekuje Tym którzy pisali - ale przedewszystkim Panu Mariuszowi - mam nadzieje iż powoli moje mylślenie będzie się rozwijalo w miłym relaksujacym kierunku - i przyćmi szarą codzienność ...

Jacq

jakbyście chcieli pobawić się czyms większym lub wspólnie polatać to zapraszam do kontaktu Wesoly

tomgart

jacq: a gdzie latasz w okolicach Częstochowy?

Jacq

zależy, czasem zdarza mi się latać na rudnikach, czasem w Olsztynie, szczerze to wolę ciszę i spokój a nie wzrok innych modelarzy którzy tylko czekają żebym przypierdzielił w ziemie Mruga

Nie no żartuje, traktuje to jako wewnętrzne wyciszenie więc wole fruwać sam lub z sprawdzonym towarzystwem. A i szczerze mówiąc ostatnio w ogóle wiele nie latam Crying or Very sad

tomgart

THx za odpowiedź, ja też wolałem latać sam, teraz po kilkunastu latach przerwy i zmianie adresu przymierzam się do wznowienia lotów, tym razem RC.
Wolałbym aby odbyło się to bez widzów. Wesoly