WIRTUALNA MODELARNIA

MAREK

Były już modele depronowe szybowców ,elektroszybowców ale nie uwięzi.
Modelarnie przeżywają różne problemy finansowe i nie tylko. Młodzież myśli że model można wykonać w ciągu jednego dnia i od razu nauczyć się latać.
Po wielu upadkach i rozbiciach modeli widząc zniechęcenie podjąłem próbę wykonania z nimi modelu z depronu
Założenia szybkość wykonania w warunkach polowych max 15 min odtworzenie po uszkodzeniu w czasie nie dłuższym niż 10 min
silnik COX 0.8 śmigło 6x5
Po przejrzeniu szuflad znalazły się dwa Coxy i cztery śmigła krótkie obliczenia zero kleju maksymalna prostota montażu paski zaciskowe elektryczne i efekt przeszedł oczekiwania dwa dni rozbitych siedem sztuk i zaczęli latać po kręgu. Zaczęli czuć model i rozumieć błędy jakie popełniałi i jakie robią .
Tak to wygląda

jeszcze inaczej

lub tak

To że to może latać i dać radość

Można też bez obawy pozwolić na zabawę przypadkowemu adeptowi sztuki latania , tego nie da się rozbić po kilku kretach pękło śmigło i po jego wymianie model poszedł e górę

Przestrzegam wszystkich nie należy przebiegać przez pole wzlotu tak jak to zrobił kibic na filmiku
Na zdjęciach jak i na filmiku jest jeden z naszych modelarzy Marcin
[link widoczny dla zalogowanych]
teraz można pomyśleć już poważnie
Pozdrawiam Marek

Stuki2

No tak, jak to mówią "Nawet dżwi potrafią latać, jeśli są do tego warunki i mocniej powieje". Hehe ciekawie wygląda taka latająca "deska". No ale z tego powodu też dość dziwnie sie tym lata, z tego co widziałem na filmiku.
Pozdro Stuki2

Misiek

Witam
I o to wlasnie w tym wszystkim chodzi, trzeba sobie radzic jak tylko sie da:) Nie sztuka siasc i nic nie robic z powodow np. finansowych. Pan Marek jak widac radzi sobie z tym swietnie, maly naklad pracy i niskie koszty, dzieciaki maja frajde i wszyscy sa zadowoleni:) Tak trzymac!
Pozdrawiam
Michal

MAREK

Minęły dwa tygodnie od momentu zamieszczonego tematu i uważam iż należy go podsumować .
Po pierwsze to dziękuję za posty które się pokazały, macie racje że przy odpowiednim silniku to i sztacheta od płotu poleci.
Moim założeniem było widząc zniechęcenie spowodowane rozbijaniem modeli i budową następnych pochłaniających i materiał a przedewszystkim czas wsród młodych adeptów sztuki latania, zrobienia czegoś prostego, do szybkiego montażu no i oczywiście spowodowanie zatrzymania ich w modelarni .
Dziś spokojnie mogę powiedzieć i uznać to za swój osobisty sukces że założenia te się spełniły przekładając się np na zakup prywatny przez jednego z nich silnika drugi z kolegów w najbliższych dniach kupuje także silnik dla siebie.
To co na tym filmiku to tylko namiastka tego co się dzieje na zajęciach w polu. Dziś opanowanie lotu na jednej wysokości krąg za kręgiem nie jest dla nich prawie żadną trudnością a więc jest to sygnał żeby wrócić do "rasowych modeli na uwięzi" które kształtem i wyglądem przypominają samolot a nie deskę ........ Wesoly

O wiele latwiej będzie im go w locie opanować i o to chodziło
W najbliższym czasie zdjęcia i jakiś filmik już z "poważnych" lotów
A teraz pozwolę sobie zamieścić zdjęcia z pracowni z młodymi modelarzami

z tymi młodymi ludzmi wspólnie urządzaliśmy pracownię

Ten wielki stół wspólnie budowaliśmy

Modele w tle widoczne to mój hangar przeznaczony dla nich

Z tego powstanie batman pod silnik 7ccm

rafiki

Siemka!
Ten model na początku dosyc pomyslowy,tani(chodzi mi o cześci)i przedewszystkim bardzo wytrzymały.
Pozdrawiam Rafi Wink

profesorek92

Panie Marku, czy mógł bym prosić o jakiś kontakt do Pana ? GG albo mail, chciałem się spytać o kilka rzeczy.

PS Sorki za podniesienie tematu...

MAREK

Nie zawsze mam dostęp do internetu tak że przepraszam za opieszałość w odpowiedzi na wasze pytania.
Jestem służbowo w pracy w Gorzowie i nie zawsze na sobotę jadę do domu
Plany i rysunki podeslę jak tylko będę w domu. Na gg 3661449 wieczorami w miarę możliwości jestem dostępny
Pozdrawiam Marek

Bart10

Bardzo prosze o plany wymienionego na poczatku tematu modelu. Moj adres [link widoczny dla zalogowanych]

Wojciech

Witam!!! Wreszcie Pana znalazłem panie MARKU!!! Nie widziałem pana od 2 lat... Jest jeszcze mozliwość przywrócenia naszej pracowni w Damnicy??? Dzieciaki już nie mają frajdy bo po ok. 1 r. Modelarnia została zamknieta, bo pan nie przyjężdzał. Smutny

Jak ktos jest kto by chciał w naszej miejscowości załozyć modelarnie to było by super! Wesoly

Emil

Czy silnik ma wykłon w dół czy tylko w prawo? Pytam bo buduje.Pozdrawiam

Albercik · Wysłany: Pon 21:15, 09 Mar 2009 Temat postu:

To wygląda nie najlepiej (trochę wstyd się pokazać na lotnisku) Smutny

Emil · Wysłany: Wto 11:06, 10 Mar 2009 Temat postu:

Ale to jest szkolny model na uwięzi zrobiony tylko na chwile w chwile.Jak byś czytał to byś nie pisał takich bzdur.

Albercik · Wysłany: Wto 14:24, 10 Mar 2009 Temat postu:

To wy robicie coś na chwile i do niczego:( lepiej dłużej a lepiej i ładniej Wesoly

Emil · Wysłany: Wto 14:35, 10 Mar 2009 Temat postu: Re: Depron inaczej

Tomasz · Wysłany: Wto 14:45, 10 Mar 2009 Temat postu:

A ja potwierdzam bo sam robiłem model prawie rok czasu i rozbiłem go za pierwszym razem i przestałem robić modele na uwięzi a teraz jak zrobiłem model z napędem elektrycznym którego mi nie szkoda i ciężko go zniszczyć to chęć do budowy modeli na uwięzi wzrosła. A kolega Albercik to niech się tu nie awanturuje bo sam rozbił model za pierwszym lotem i sam chciałbyś taki model mieć do nauki latania.