WIRTUALNA MODELARNIA

MarcelSmoliński

Witam, postanowiłem udostępnić parę zdjęć modelu ACT (Acro Control Tail), model w oryginale był kiedyś dostosowany pod zwykłą aparaturę na zasadzie włącz wyłącz, więc po namówieniu mnie postanowiłem przerobić model pod serwa i regulator. Dzięki temu nauczyłem się trochę o budowie mini/micro modeli. Głównie siedzę w branży ciężkich spalinówek albo szybowców termicznych, więc zawsze jakieś nowe doświadczenia.

Więc, model posiada dwa silniki o mocnych magnesach (nazwy nie znam), serwa to EM'y 37 przerobione z 3,7g na około 2,5g, regulator Jeti Jes 050, oraz odbiornik 9g od Hitec Zebra.

Na początku należałoby się zastanowić ile taki model powinien ważyć, waga pierwotna zestawu, czyli taki jak dostałem ze sklepu była około 70g. Jednakże stwierdziłem, że moc silników jest na tyle duża, że powinien dać sobie radę z większy ciężarem. Więc kompletując sprzęt wyrzuciłem stary odbiornik, który ważył 11g, usunąłem także wszelkie nalepki, jakie były na modelu, plastikowe dodatki, a po przecięciu kadłuba na pół wyżłobiłem większe koryto i zyskałem parę dodatkowych gram wagi.

Na zdjęciach widać, że jedno serwo jest ulokowane z tyłu bezpośrednio pod kierunkiem zmniejsza to masę, bo nie trzeba dawać dodatkowych popychaczy bowdenów i mamy bardzo dokładne wychylenia, natomiast wysokość została cofnięta ze względu na to, że nie mieściła by się bliżej stateczników, jako popychacz wykorzystałem cienki drut usztywniony, oraz zrobiłem specjalne wyżłobienie w kadłubie, aby nie odkształcał się pod czas pracy.

Skrzydła modelu nie były w żaden sposób obrabiane nie licząc dwóch łat, które musiałem dorobić po kraksach. Podobnie stateczniki, z jedyną różnicą, że zostały ucięte im lotki i podczepione pod serwa.

Jednym z dylematów, jaki miałem to zasilanie, potrzebowałem 6-7 cell 1,2V (bo tyle Aku wymaga regulator) ale nie byłem pewien czy model nie będzie już za ciężki. Jako zasilanie posłużył mi pakiet z akumulatora 9V Forever 250mAh.

Wyposażenie modelu:
- Serwo EM37 2x 2,5g
- Odbiornik Hitec Zebra 9g
- Regulator Jeti Jes 050 3g
- Akumulator 8,4V 250mAh 29g
- Model 19g
- Silnik (?) 2x 6g
- Podwozie 4g

Ogólnie masa wyszła na 94g i po oblotach ku zaskoczeniu okazało się, że silniki na połowie mocy spokojnie dźwigają model do góry. Początkowe problemy przy pilotażu były takie, że model był zbyt czuły na drążki, ale po dwóch przy ziemieniach udało mi się go spokojnie opanować i można było stworzyć filmik z lotu. No i jeszcze zabawa z aparaturami musiałem kombinować która najlepiej da sobie radę, Zebra najtańsza ze wszystkich okazała się najlepsza.

Najlepsze wnioski, jakie wyciągnąłem z tego nie kupować chińskich serw za 15zł, bo ich praca zostawia wiele do życzenia, nie mówiąc o tym, że od strony elektronicznej układ nie ma zabezpieczenia w razie, gdy nadajnik jest nie włączony lub stracił się zasięg, serwo zaczyna mocno oscylować w lewo/prawo aż w końcu przekręca się na jedno stronę i blokuje silnik.

Dzięki temu, że projekt się udał mogę przystąpić do budowy kolejnych modeli z tym, że teraz będę kombinował nad modelem ważącym około 20g, który będzie też w pełni sterowalny, ewentualnie dorzucę jeszcze lotki, aby można było robić akrobacje.

Kliknij w obraz a uruchomi się film na youtube.com.
Polecam oglądnąć film w wysokiej jakości, dużo lepiej widać.

Emil

No super model i kawał porządnej roboty.A czy model to po prostu przeróbka zabawki czy źle zrozumiałem bo ja zrozumiałem że przerobiłeś zabawkę?Co to za stadion?Pozdrawiam

MarcelSmoliński

Model w oryginale nazywał się Super Sonic R/C, to był model za 100 zł, który kiedyś wygrałem ze szkoły, ale to była taka zabawka na 5 min bo do latania miało to mało wspólnego, a ostatnio koledzy namówili mi żebym zrobił model na hale więc sobie przypomniałem o tym.

A co do drugiego pytania jest to stadion 20'lecia w Gliwicach, który będzie zburzony i powstanie w jego miejscu największa hala sportowa w Polsce, nie wiem czy słyszałeś ale ma tu powstać kompleks 20 kin restauracji, lodowisko itd.

Emil

To tak samo jak stadion 10-lecia w Warszawie.Prace uszyły pełną parą i jak na razie to się zrobiło jedno wielkie pobojowisko bo wszystko rozkopane.Codo modelu to sam bym takiego kiedy zrobił bo to bardzo dobry pomysł.Pozdrawiam

Krzysiek P.

No ale na razie można tam latać właśnie takimi modelikami jak ten Marcela. Nikogo nie ma, cisza, spokój, teren jest otoczony drzewami które częściowo tłumią wichury. Tylko jak wypuszczałem model Marcela z ręki to yhm... można sie zapaść w błocie... to jeden minus tego miejsca. Pełno też wysokich traw więc jak nie umiesz dobrze lądować to zawsza zamortuzują uderzenie (-: