WIRTUALNA MODELARNIA

Elkabanos

Przedstawiam mój model akrobacyjny (wkońcu nauczyłem się wstawiać zdjęcia )

tutaj ładnie wyszedł

http://www.saumodelarnia.fora.pl/images/galleries/48678852449ddbe75adad6-268981-wm.jpg

no więc teraz do rzeczy
UZBROJENIE:
odbiornik # Hitec albo Jeti jeszcze się nie zdecydowałem
serwa # 4x tawerpro 8g
regulator # nie pamiętam firmy ale 25A
Silnik # widoczy na zdjęciach 760g ciągu na tym śmigle co widać
Akumulator # narazie tylko jeden 3C 800mA tej samej firmy co akumulatory na których lata mistrz świata w F3A i znów zapomniałem nazwy firmy ale trudno podam jak będe na modelarni. Wsciekly

Aparatura # FUTABA T6XAS - Ma ktoś instrukcje bo nie wiem jak się kanały miksuje?

Mam nadzieje że model się podoba ja jeszcze nim nie latałem bo zbieram na ładowarke do li-pol. ale instruktor ma taki sam i lata ładnie tylko skrzeczą mu węglowe zastrzały Laughing

Mam jeszcze jedną sztukę w domu ładnie pomalowaną w jaskrawo zielone ognie tyko jeszcze bez skrzydeł i kół.

!!! PROSZĘ KOMENTOWAĆ !!!

Jeszcze kilka zdjęć

Tomek T-bolt

Niezły tylko trochę duże zdjęcia.

Kwasiu

Na zdjęciach widać, że skrzydło jest lekko ukręcone i krzywe, chyba że to tylko takie złudzenie i normalnie jest prosto, moim zdaniem nie potrzebne jest aż tyle zastrzałów na skrzydłach, ogólnie bardzo fajny model tylko zaklej jakoś tą dziurę pod silnikiem bo strasznie to wygląda i jak wylądujesz w kretowinie itp. to będziesz miał wszystko w środku modelu Wesoly

Elkabanos

krzywe skrzydło to złudzenie albo krzywo stał zastrzałów jest tyle ile być powinno żeby model się nierozpadł dziura pod śilnikiem jest po to aby było lepsze chłodzenie a na lot to zbytnio nie wpływa. Latam na tyle dobrze że kreta nie zalicze a i na naszym lotnisku jest pas startowy dla modeli tagrze o krety martwić się ne musze.Zdjęć mniejszych wstawiać nie potrafie.

Galuma

fajny model xD

Elkabanos

Dzięki XD

awiatik

Elkabanos

Na modelarni wszyscy stosójemy tę metode bo tak nam każe nasz instruktor który ma za sobą 40 lat doświadczenia w modelarstwie a ta metoda ma więcej dobrych stron niż złych i ogulnie lepszy jest dosęp do całej elektroniki na zdjęciach nie ma tego bo są stare ale teraz jest tam pułka na li pola który też jest chłodzony przez ten otwór.

A i to nie brak samokrytyki bo ciążko jest nie trafić w tak duży pas tak małym modelem. Szczegulnie że pas był w kształcie litery V a teraz zalano obszar między ramionami tej litery i jeśli F3A tam dają rade lądować to ja tymbardziej się tam wyrobie bo mój model ma drogę chamowania jakieś 2 do 3 metrów

Tomek T-bolt

Można wykluczyć twoje błędy w pilotażu no ale przecież może się coś popsuć, odłączyć i wtedy bardzo możliwy jest kret lub inny wypadek że tak powiem lotniczy. A z zamkniętym kadłubem byłby ładniejszy

awiatik

Wiem jak wygląda pas do modeli R/C we Włocławku,i naprawdę trudno było by nie trafić w niego.
Ale w locie mogą przytrafićróżne dziwne sytuacje,no i kret ubity.

Tomasz

Ja na twoim miejscu jeżeli był bym pewny że nie rozbije modelu to zrobiłbym coś co by ładnie wyglądało i włożyłbym trochę więcej pracy, bo przecież i tak go nie ubije. A nie sztuką jest latać tak że ledwo co model widać żeby tylko go nie ubić, takie latanie nie daje zbyt dużej satysfakcji. Im niżej się lata i kręci akrobacje tym większa przyjemność zlatania i tam o kreta nie trudno ale w ten sposób można się lepiej nauczyć latać bo na małej wysokości nie wszystkie błędy będą wybaczone tak jak wysoko nad ziemią. Nawet najlepszym modelarzom zdarza się ubić model i oni popełniają błędy. Deprony są stworzone do latania nisko i powoli i takich modeli się nie żałuje tylko robi nowy i dalej lata.

Elkabanos

tak zgadza się ale ten samolot nie chce latać ani nisko ani powoli bo ciąg ma dwa razy większy od swojej masy jeżeli uda mi się namówić instruktora to może coś dam żeby zasłonić ale wątpie żeby Pan Wiesiu dał się namówić. Mi też to rozwiązanie pasuje bo mam łatwy dostęp do całej zawarości modelu. Każdy ma swój styl i niech tak zostanie.

Tomasz

To że model ma dwa razy większy ciąg od masy to nic nie znaczy bo nie musisz tego wykorzystywać. Nie wiem dlaczego musisz namawiać instruktora to jest chyba twój modeli i Ty decydujesz co z nim zrobić. U mnie w modelarni jest tak że jak czasami przyjdę do instruktora to mówi żebym sam to ocenił i zdecydował, jest to dobre podejście bo jak zabraknie instruktora to można sobie poradzić z problemami więc jeżeli chodzisz trochę na modelarnie to zacznij sam decydować o tym co robisz.

Elkabanos

moje 3 letnie doświadczenie w modelarstwie nie może się równać z 40 letnim doświadczeniem naszego instruktora ja robie co mi każe. a w domu kombinuje po swojemu i co jakiś czas pokazuje mu i on mówi jakie zrobiłem błędy żebym potem w następnych modelach mógł je wyeliminować

Elkabanos

No to po oblocie (oblatywłem ja) . Po roku latani motoszybowcem trochę mi się to znudziło. Pare kółek po pasie i fru w górę. Pionowo i na 50 metrach sobie latałem z minute zwiększyłem wychyły i zrobiłem kilka pętli zewnętrzych i wewnetrzych lot na plecach zawis przez 5sekund i trochę się bawiłem dalej lądowanie troszke drastyczne ale to wina krzywości asfaltu przytarło się skrzydło ale skończyło się tylko na szumie obcierania nic nie widać.
Obcenie mam 13 lotów za sobą i coraz lepiej się bawie dziś był niski przelot na plecach i trochę akrobacji, zrobiłem koło na wysokości 20 metrów na pasem kręcac beczki ( to nie jest takie trudne) trzeba tylko korygować wysokością w odpowiednim momęcie. A i lot na boku w sumie też nie trudny do opanownia.
Następny lot to ósemka kubańska. Mam nadzieję że dobrze pisze.