WIRTUALNA MODELARNIA

Diakon · Wysłany: Nie 13:33, 16 Mar 2008 Temat postu: Lippisch Projekt 10

Witam.

Jakiś czas temu, po rozbiciu Piborsa tak się zastanawiałem, co by tu zrobić... Nabyło się czarny depron 3mm, więc trzeba było zrobić jakiegoś ciekawego elektryka... W poszukiwaniu natchnienia czy też pomysłu wszedłem w końcu na [link widoczny dla zalogowanych] , wydrukowałem sobie coś, i ostatecznie decyzja padła na Li P.10.

Rozrysowałem "plany" pod depron i wziąłem sie do roboty. Niebawem CryStal też zaczął robić Li P.10 - i jak to już bywa, mój wyszedł taki... bo wyszedł Wesoly

a CryStal jak zwykle wsio starannie...

Tak czy inaczej, mój model z w.w. projektem Lippischa ma chyba tylko wspólne to, że jest bezogonowcem Wesoly

.

No dobra, zdjęcia:

Widok na szkielet skrzydła przed zamknięciem:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Już z kadłubem (obecnie jest już przytwierdzony, na zdjęciu jeszcze nie):

[link widoczny dla zalogowanych]

Na chwilę obecną jest trochę więcej, pozostało wykonanie sterolotek, statecznika pionowego i zamocowanie wyposażenia...

Aha. Najważniejsze dane Wesoly

:
profil - GOE188 mod.
rozp. - u mnie 120cm

djpierug · Wysłany: Nie 14:22, 16 Mar 2008 Temat postu:

Fajny, dużo fajniejszy niż Pibros, może sam taki zrobię. No, ale najpierw czekam na kasę żeby robić mk34(trzeba wyposażenie kupić).

CrysTal · Wysłany: Nie 21:22, 16 Mar 2008 Temat postu:

A więc.

piotrek038 · Wysłany: Wto 21:43, 18 Mar 2008 Temat postu:

teraz tylko czekamy na relacje z oblotów Wesoly

ZABIERZCIE KAMERKE

Tomek T-bolt · Wysłany: Śro 14:55, 19 Mar 2008 Temat postu:

Te samoloty tworzycie ze swojej roboty planów?

Diakon · Wysłany: Śro 20:07, 19 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

W płatowcu trzeba jeszcze sterolotki obrobić i wyposażenie zamontować...

CrysTal · Wysłany: Śro 20:56, 19 Mar 2008 Temat postu:

To miało być tak, każdy miał ten sam rysunek z tej strony. Robimy więc ten sam model a jak się okazało każdy inaczej go sobie wyobraził i wyszły zupełnie inne.
Aha, Diakon ma mocniejszy silnik, większe aku, odbiornik. Ja na odwrót ale za to mam mniejsze skrzydła. Myślę że oblotu można się spodziewać jakoś po świętach, przynajmniej ja się postaram, Diakon z tego co słyszę ma poślizg związany z elektroniką [coś tam dolutowuje, ładowarkę robi, złącza zmienia
Jezyk

]

Diakon · Wysłany: Czw 20:31, 20 Mar 2008 Temat postu:

Na razie wychodzi mi tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

To coś u góry to wloty powietrza dla chłodzenia regulatora Wesoly

.

Tył modelu tak sie prezentuje:

[link widoczny dla zalogowanych]

W gruncie rzeczy pozostało: wkleić orczyki i sterolotki, powkładać resztę wyposażenia (tj. to, czego nie widać Wesoly

)...

TEQ · Wysłany: Czw 21:16, 20 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli dobrze widzę Diakonie, to silnik masz przykręcony do sklejkowej wręgi, która jest przyklejona do depronu. Uwierz mi, że nie zda to egzaminu. Jeśli Ci się nie urwie w czasie lotu (co jest bardzo prawdopodobne) to po prostu po lądowaniu będzie Cię czekało klejenie. Wzmocnij to jakoś. Chyba że się mylę, to przepraszam. Jednak na wcześniejszych zdjęciach nie widziałem żadnych podłużnic sosnowych, ani nic.

CrysTal · Wysłany: Pią 11:45, 21 Mar 2008 Temat postu:

No niech mnie, ale rasowe wloty powietrza Jezyk

Brakuje jeszcze malowania... Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]

Diakon · Wysłany: Pon 15:33, 24 Mar 2008 Temat postu:

Ekhm, no cóż, co tu dużo pisać - model w moim wykonaniu okazał się wielką pomyłką, jest niesterowny, z kolei napęd nie dostarcza mu odpowiedniego ciągu, wzbicie się i wykonanie tym modelem "lotu" dłuższego niż kilka sekund to niezły wynik Wesoly

.
Zdjęć nie ma, z mojej strony to wszystko.

Na szczęście model CryStala sobie bez porównania lepiej radzi.

CrysTal · Wysłany: Pon 16:24, 24 Mar 2008 Temat postu:

Ekhm! Sobie radził, dzisiaj nie dało się nim latać, wszystko niby było ok-wyważenie itp. a jednak to co się z nim działo.. wgram film z dzisiejszych lotów. Ciężko się latało, mój też był niesterowny aczkolwiek uniósł się i można było latać Jezyk

Ponadto ten depron z którego był kadłub, kruchy jak wafelek...

film: [link widoczny dla zalogowanych]

piotrek038 · Wysłany: Pon 21:30, 24 Mar 2008 Temat postu:

No lata całkiem fajnie, nic tylko pogratulować Wesoly

CrysTal · Wysłany: Pon 21:40, 24 Mar 2008 Temat postu:

Prawdopodobnie za kilka tygodni, może do wakacji a może we wakacje zrobię inny kadłub [bo ten co BYŁ to kompletne nieporozumienie] i popróbujemy dalej bo model latał całkiem fajnie, tylko trochę był niestabilny.
Eee nie wiem to moje pierwsze latające skrzydełko, na pewno coś jeszcze z nim zrobię Wesoly

Na razie wróciłem do Mediatora

... znowu..., to jest chyba jedyny mój model który lata i lata i nic się z nim nie dzieje, w każdej chwili wystarczy tylko sięgnąć go z półki i można latać Wesoly

baxter12 · Wysłany: Pon 22:24, 24 Mar 2008 Temat postu:

Chyba nie ma specjal;nego zaskoczenia, ze model jest niestabilny, dolnoplat, pekaty kadlub, male ramie stateczniklow... Jezeli dodatkowo srodek ciezkosci wypadl Tobie w miare wysoko, to niszczescie murowane..

Baxter