WIRTUALNA MODELARNIA

Jacq

Witam

Jutro czyli 22 kwietnia o godzinie 15 w Kamyku obok Częstochowy odbędzie się "zlot" konstruktorów i pilotów motolotni i samolotów ultralekkich oraz "samoróbek". Impreza ma się odbyć obok zalewu "Borówka" w Kamyku. Jadąc od strony Częstochowy, należy skręcić w lewo za kościołem.

Zlot co prawda nie dotyczy modeli, ale będzie można podpatrzyć jakiś pomysł na ciekawy model Wink

Zapraszam serdecznie.

Jacq

A oto przykład ze zjadu jak głupota i tzw. "szarżowanie" może doprowadzić do problemów:

I oto "piekny" start paralotni :

I dość kiepskie lądowanie:

A o to i Bogu ducha winny powód zniszczeń śmigła i osłony oraz tegoż lądowania:

I tak się to skończyło "szczęśliwie" no nie było żadnych rannych.
A jako świadek moge powiedzieć że brakowało kilkudziesięciu centymetrów a paralotniaż skończyłby na samolocie lub na publiczności, która stała tuż obok samolotu.

Gratuluję ułańskiej fantazji "panu od paralotni" ....

MARIUSZ

Witam
Moim skromnym zdaniem to szczególne "brawa" należą się organizatorowi tej dzikiej (chyba) imprezy, jeśli idzie o warunki bezpieczeństwa jakie tam panowały (KOMPLETNY BRAK PODSTAWOWYC!) to po prostu proszenie się o prokuratora. Część samolotów latała nad publicznścią choć nie posiadały nawet znaków rejestracyjnych. (A nas Modelarzy chciano zmusić do robienia specjalnych uprawnień powyżej 5 Kg Uwaga

)

Mimo wszysko było kilka ciekawych konstrukcji między innymi replika R.W.D. 5 SP-LOT jak znajdę chwilkę postaram się wrzucić zdjęcia.

Pozdrawiam Mariusz

Diakon

To zdjęcie kabiny nasuwa mi namyśl jakiś zestrzelony samolot po awaryjnym lądowaniu z II wojny światowej Wesoly

. Ale tak poważniej - no cóż, wypadki się zdarzają...
Rok temu na Góraszce było zabawnie (ale dopiero później) z pewnym Piperem... Kto był, ten wie o co mi chodzi... Laughing

MARIUSZ

Witam
Zdjęcia kilku samolotów ze zlotu:

replika R.W.D. 5

Polski Junior

to samolot wielkości większego modelu Wink

pozdrawiam Mariusz

Diakon

Tak sobie popatrzyłem na te fotki, i wydaje mi się, że jeden z nich coś mi przypomina Fi Storcha...
A RWD-5 był w "Małym Modelarzu" Wesoly

A ten mały samolot? Oczywiście, że wolałbym jego, niż model!

piotrp

Diakon

Oj to jest długa historia, ale spróbuję ją skrócić.

A więc tak:
Żeby wejść na ten piknik trzeba - niestety- kupić stosunkowo drogi wg mnie bilet. Jednak każdy ma swój numer i podczas trwania imprezy było takie losowanie by ZA DARMO móc przelecieć się Piperkiem (30 minutowy lot podobną Wilgą kosztował jakieś 200- 300zł ). No idługo długo nic, aż w końcu przyszedł jakiś niepozorny gość. T. Sznuk, który prowadził imprezkę pogadał z nim, później trochę pilot (który udzielał rad typu "nie dotykać, słuchać mnie, itd.") i wyszło że ten pan boi się polecieć i nie wiadomo czy poleci w ogóle!
Ale w końcu wsiadł, pilot zapiął mu pasy i szedł do okoła Pipera by też usiąść, gdy nagle... WWWWWRRRRRRRR! I ruszył!!! Pilot zaczął gonić samolocik, Sznuk wybiegł - wszyscy - co sie dzieje? No i Piper zaczal jedzic w kolko zakrecac i w ogole, pozniej jakos skrecil na pas, juz sie rozpedza, za nim jedzie Seat przepelniony ochrona, Piper zaczya na sie powoli odrywac, szok, ze zaraz sie rozbije...
I wygladalo na to, ze nikt nie wiedzial co sie stalo... Ale co sie okazalo? Ze ta niepozorna postac to byl wlasciciel tego Pipera!
Laughing