WIRTUALNA MODELARNIA

Kaziuk

Dziewicza przejażdżka exTRIMem Artexu po podłodze, lekkie puknięcie bez gazu w delikatny mebelek, i:
- na mebelku ani śladu,
- na śmigiełku ani śladu,
- na modelu ani śladu,
- aluminiowa piasta prosta jak drut,
- a główny wał silnika wygięty, jak z ciasta.

Kwasiu

ja mam wersję XM2826CA-12 i przydzwoniłem w betonowy płot z dość dużą prędkością. Piasta leciutko skrzywiona a wał prosty Shocked

Kaziuk

EDIT: Właśnie się dowiedziałem w sklepie Nastik, że wałek od 3536 jest tylko ciut dłuższy i można go łatwo po prostu skrócić. Potrzebuję jeszcze mocną podkładkę stalową, o średnicy wewnętrznej 4mm, a zewnętrznej co najmniej takiej, żeby siła poosiowego uderzenia waliła nie w wewnętrzny, tylko w zewnętrzny pierścień łożyska. To jakaś zaraza, standardowa jak widzę głupota/pułapka projektantów/producentów...
EDIT: Może ktoś wie, skąd teraz zdobyć taki wałek (XMotor TM Hardened Steel Shaft Kukułcze Chinese Jajo Loooool) do tej chińszczyzny?

Wypadki chodzą po ludziach. Niech no (zgodnie z prawami Murphy'ego) taki chiński wałek się kiedyś komuś urwie i śmigło wybije polskiemu dziecku oko... O poderżnięciu gardła wspominał nie będę.
No normalnie zaraza jakaś!!!

W lipcu dwóch 18-latków chciało pojeździć samochodem po boisku. A w trawie spał 40-latek. Dopiero teraz ich złapali...