WIRTUALNA MODELARNIA

karolsefory · Wysłany: Czw 8:16, 18 Mar 2010 Temat postu: Problem z li-polem

Mam bardzo poważny problem z li-polem jest zgięty 2cm od kabelków. Wygląda jakby ostatnia cela się zapadła do środka ale jak się przyjrzy to nie prawda. Pakiet trzyma napięcie nie puchnie ma taką samą pojemność nie grzeje się podczas ładowania i po 10 min latania ciągle na silniku nawet nie jest ciepły. Nie wiem co z nim robić nie śmierdzi elektrolitem powiedzcie jak powinien śmierdzieć gdyby był przebity bo nie wiem nigdy nie przebiłem . Jeju po co mi było kretobicie moim latającym skrzydłęm.
Po lekcjach może wstawię zdjęcia to zobaczycie.

karolsefory · Wysłany: Czw 19:27, 18 Mar 2010 Temat postu:

Odświeżam temat. Pakiet przeżył już 3 ładowania od walnięcia i nic mu nie jest. Nie byłem pewien co do zapachu ale jednak pachnie czymś dziwnym nigdy takiego czegoś nie czułem. Jakaś dziwna woń. I teraz pytanie brzmi czy może się zapalić podczas rozładowywania.

Gall Anonim · Wysłany: Czw 22:03, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ja bym nie eksperymentował i zrobił mu pogrzeb w ogródku, albo na polu, na którym latasz.

karolsefory · Wysłany: Czw 22:40, 18 Mar 2010 Temat postu:

kurcze no szkoda mi go. Najpierw zrobię kilka testów na ziemi. Rozładowywanie prądem 16a na ziemi. Pakiet poza modelem więc jak się zechce jarać to niech się fajczy. Jeżeli wytrzyma 10 takich prób i nic mu nie będzie z pojemnością napięciem celi itp to może latać. Szkoda mi kasy na następny. Chyba że na allegro od kogoś kupię nie zarżnięty tanio.
Ale mi się wydaję że to drobne uszkodzenie mechaniczne. Bo tylko się ugiął i to nie mocno. A to co pachnie tak dziwacznie to musi być rozszczelnienie celi. Nawet wiem gdzie to się stało. Ale nie wiem żeby tam się dostać to trzeba wszystkie kable poodrywać i to coś z przodu plastikowe odciąć, Ale na razie nic nie będę robił tylko testy. Powinien wytrzymywać 44 A więc 16 nie powinno zrobić wrażenia pewnie temu nie jest ciepły po lataniu.

karolsefory · Wysłany: Pią 18:43, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ponownie odświeżam temat. Wesoly

karolsefory

No i teraz wnioski li-pol ma się jak nowy najpierw się zaczęła jedna cela rozjeżdżać raz rozładowała się do 2,7 v a reszta miała 3,3 po 10 ładowaniach wróciło do normy. Coś dziwnego że pakiet bierze więcej niż powinien bierze 2476 a ma pojemność 2200 ustawiłem w ładowarce limit żeby nie zniszczyć.

karolsefory

Teraz z moich doświadczeń wynika że nie warto wyrzucać li-pola jeżeli jest lekko zgięty i nie puchnie i też się nie grzeje. Dalej mam tego samego myślę że jest już po 100 cyklach. To chyba dużo? A dalej sprawuje się jak nowy napięcie na celach jest prawie jednakowe przy końcowym rozładowaniu.