WIRTUALNA MODELARNIA

mateusz_mateusz6

Udało sie.

Silnik odpaliłem na składnikach takich jak podał scout-maniak. Bardzo ci dziękuję.

Problem polegał chyba na nieszczelnościach w gażniku. Owinęłem iglicę teflonem, a pod i nad rurką do wlotu paliwa dałem dwie gumowe podkładki.

Martwi mnie tylko jego spalanie. Za minute spali 10ml. Czy to normalne??

Wiatraczek

Spoko

Bardzo fajnie, że mogłem Ci pomóc i silnik działa jak należy Very Happy

Może teraz jakiś motoszybowiec? Ja już za niedługo planuję budowę ale coś bardziej podchodzącego pod "wicherka".

PS. Mój silniczek już prawie dotarty i też dużo palił na początku ale teraz trochę mniej. To zależy też od ustawienia iglicy.

mateusz_mateusz6

A ty jesteś posiadaczem mk-17??
Miałem zrobiony model wicherka 10 i silnik został dziś do niego założony. Nie mam aparatury, a sprawdziłbym jak mk spisuje się w nim. Trochę kiepsko, że nie ma regulacji obrotów.

Nie wiem dlaczego wszyscy piszą, że ten silnik nie chce palić. Mi teraz pali do trzech obrotów śmigłem. Pomimo tego, że na tłoku jest duża rysa i ostatnio urwałem sworznia (nie wiem jak się to stało, silnik chodził do samego końca) jestem z niego zadowolony. Sekret w moim paleniu polega na tym, że najpierw do karteru naleję trochę paliwa, a następnie na tłok nam czystego oleju rycynowego. proponuję zastosować taką metodę dla tych którzy nadal się męczą z odpaleniem. W swoim silniku mam założoną złotą gardziel od wlotu powietrza. Czy może ona go jeszcze dławić? Pomimo tego silnik jest bardzo mocny i szybki (dziś przy dokręcaniu srubki kompresyjnej smigło mnie strzeliło w palca i nie wiem czy nie mam złamanego bo mi strasznie zśiniał i spuchł, krewka ładnie poleciała) jego ciąg to około 800g.

Jakoś motoszybowce mnie nie rajcują. Ale fajna zabawa z nimi jest. Samozaplon idealny do wyniesienia go w powietrze. Moze mk-17 wykorzystam do tego, ale na razie jeszcze nie. Jeszcze kilka dni i skończę wicherka, a następnie biorę się za model KATANA KRILL. Czy motoszybowcem jest łatwiej sterowac niż zwykłym samolotem? Wicherek to pierwszy mój model. Jeszce nigdy nie latałem samolotami, więc wydaje mi się, że ma marne szanse na przeżycie. Jaką aparaturę mi narazie polecasz, niezbyt droga, dla początkującego, może być używana. Może gdzies takową widziałeś?

Proszę o odpowiedź.

Wiatraczek

1. Ja mam silnik MARS/ МАRZ bardzo podobny do MK 17 tylko o pojemności 2.5ccm
2. ja też nie wiem dlaczego tak mówi się o samozapłonach. Mi już też nie sprawia żadnych problemów z odpalaniem.
3. Nie wiem
4. Boli? Shocked

5.

JA PIER..... Shocked

Z MK-17 ??? Shocked

6. Motoszybowcem jest trochę łatwiej bo jest wolniejszy i bardziej "trzyma się powietrza" no i jak ci się skończy paliwo to nie trzeba od razu lądować Wink

7. Jak poćwiczysz choćby na klawiaturze to będzie miał szanse [link widoczny dla zalogowanych]
8. [link widoczny dla zalogowanych]
Może ta? Wydaje się całkiem fajna i w fajnej cenie, ma tylko 4 kanały ale na początek, lub jeśli nie chcesz budować bardziej rozbudowanych modeli to powinna być OK. Oczywiście możesz poszukać na allegro jakiejś używanej.

PS. Przypomniałem sobie że mam u babci dawno zbudowany szybowiec [link widoczny dla zalogowanych] i chyba do niego zastosuję mój silnik.

mateusz_mateusz6

Czy ten samolot w punkcie 5 jest napedzany silnikiem mk??

kontousuniete

Tak...MK.....ale takim za kilka tysięcy $ Laughing

Wiatraczek

No to jest ta Twoja KATANA KRILL Laughing

Czy ty chcesz to samemu zbudować i napędzać MK-17 ??? Shocked

mateusz_mateusz6

Katana i MK-17?? COŚ TY!

Tak katanę chcę samemu zbudować. Na razie borykam się z wicherekiem.

Wiatraczek

? Wygląda na raczej trudny i drogi model jeśli będzie tej wielkości.

kontousuniete

No wiesz, teraz modelarstwo to się ma we krwi, większość tych co się niedawno zarejestrowali myślą że połknęli wszystkie rozumy i zanim cokolwiek przeczytają piszą i to totalne głupoty... (nie chodzi mi o mateusz-a)

mateusz_mateusz6

WM trochę masz racji, wiem że może porywam się na zbyt dużą wodę, ale umiejętność w modelarstwie nie trzeba mieć dużych. Pewnie, że byle głąb nie zbuduje samolotu, ponieważ trzeba mieć dużo samozaparcia i głowe do wychodzenia z problemów, które na początku często się zdarzają. Najważniejsze wedłyg mnie jest odpowiednie stanowisko pracy, podstawowe narzędzia i najlepiej laserek, lub ploterek CNC. Ja na szczęście to mam.

Pozdrawiam

Wiatraczek

Szkoda...No cóż, niewiele można na to poradzić jak ktoś chce zrobić prom kosmiczny NASA z dwukanałowej zabawki Mruga

Taki model jak ta katana to się parę lat robi. Ja dopiero zobaczyłem co to znaczy prawdziwe modelarstwo jak odwiedziłem mojego "mistrza" pana Jerzego Mamcarza parę lat temu. Teraz jestem w Mielcu i robię z panem Jerzym mój pierwszy model z konstrukcji balsowej i okryty folią.
Budowa samego ustrzenia zajęła mi cały dzień (bez oklejania) Niestety zdjęć nie wrzucę bo nie mam aparatu Smutny

PS. Dostałem silnik MVVS 2,5cm Wie ktoś coś o tym silniku?

EDIT: Masz szczęście Mateusz Wesoly

mateusz_mateusz6

Parę lat roboty samolotem, chyba troszkę przesadziłeś

Usterzenia sprawiają mi najwięcej kłopotów oraz oklejanie.