WIRTUALNA MODELARNIA

ErAsSo

Witam!

Wczoraj dostałem od instruktora taki oto silniczek OS Maxa, sęk w tym, że silnik nie jest do końca sprawny:
[link widoczny dla zalogowanych]
i taki gaźnik do niego(sorki, troszke rozmazane):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
na tym zdjęciu dokładnie widać gdzie silnik ma ubytek.
niestety już tego nie produkują i nie dostanę tego elementu,
dlatego przychodzę z pytaniem, w jaki sposób mogłbym sensownie umocować gaźnik do reszty?
Btw. gaźnik nie jest metalowy tylko plastikowy, wiec moze byc problem....

edit// znalazłem na [link widoczny dla zalogowanych] podobny (nawet ten sam) gaźnik, z tym że moj nie ma kompletnego pokrętła do sterowania iglicą

ErAsSo

musze troche odświeżyć temat, wie ktoś co można zrobić w obecnym stanie silnika...
oprócz kupowania nowego rzecz jasna Wesoly

MARIUSZ

Witam
kiedyś miałem podobny problem, wkleiłem gaźnik distalem, wylatałem na takim silniku kilka godzin.
z tym że w moim przypadku gażnik był aluminiowy.

pozdrawiam Mariusz

Ojo

Na klejonej części gaźnika natnij pilniczkiem karby.Klej będzie lepiej trzymał.Całość wklej na żywice np Epidian.Powinno być OK

ErAsSo

Ojo, nie sądzisz ze epidian spłynie nawet po zagęszczeniu?
trzymałbym sie metody na distal, to jest gęste i mocne... Wesoly

chyba nie pozostaje mi nic innego jak sprobowac

TEQ

Obawiam się ,że gdybyś tak włączył silnik z wklejonym gaźnikiem na epidian ,wystartował ,to po chwili lotu by się okazało że silnik chodzi na max obrotach ,i za nic nie idzie go wyłączyć Twisted Evil

Nie ciekawie by było gdyby ciąg przewyższał masę ,a Ty miał byś pełen bak paliwa... Laughing

Po prostu epidian by puścił od temperatury ,poprawcie mnie jeśli się mylę Wink

Ragi

To było by ciekawe Twisted Evil

To jak wkleisz gaźnik na ten epidian to nakręć filmik z lotów Twisted Evil

ErAsSo

[link widoczny dla zalogowanych]

dzieki tym userom zdecydowałem sie nie wklejać gaźnika, nawet na żaroodporny distal
po prostu zrekonstruuję element mocowania silnika i wkręce na śrubki