WIRTUALNA MODELARNIA

krokodylek

Witam
Mam zamiar zbudować makietę pewnego samolotu. Jest to samolot typu szkolno-treningowy, dolnopłat. Chcę go zrobić w skali 1:6, rozpiętość wyjdzie 158cm. Model jest w fazie planów, ale ja już zastanawiam się nad poszyciem. Chcę go później pomalować, większość powierzchni to kolor aluminium. Model będzie z silnikiem spalinowym, więc nie każdy materiał się zapewne nadaje.
Czekam na wasze propozycje i mam nadzieję na zainteresowanie tematem Mruga

Z góry dziękuję Jezyk

kontousuniete

Balsa, sklejka.

krokodylek

Wiem z czego zbudować model Mruga

jak coś
A jeżeli masz na myśli okleić skrzydełko "na skorupkę" to to odpada, zbyt ucierpi na tym waga modelu

Czekam na dalsze propozycje Mruga

Ja myślałem o grubej japonce, ale nie wiem czy jest jakaś możliwość późniejszego zaimpregnowanie powierzchni po naniesieniu lakieru. Nie wiem, może jakiś lakier bezbarwny chemoutwardzalny?

Tomasz

Może zdradzisz szczegół co to za konstrukcja tak będzie łatwiej dopasować pokrycie żeby dokładniej odwzorować szczegóły może być japonka z nią nie będziesz miał raczej problemu oklejasz cellonujesz kilka razy i można malować jak potrzebujesz gładką powierzchnie to rozrabiasz cellon z talkiem nakładasz to i możesz drobnym papierkiem przeszlifować będzie gładziutkie, po tym oczywiście malowanie i na to musisz dać jakiś lakier chemoutwardzalny. Są też takie płótna do oklejania modeli o nich za bardzo nie mogę się wypowiadać bo nie robiłem nigdy nic z nimi ale z tego co wiem działały na zasadzie termokurczliwej jak folia i miały fakturę płótna taką lekko porowatą.

krokodylek

No dobra uchylę rąbka tajemnicy co to za samolot Mruga

Jest to samolot szkolno-treningowy powstały po II Wojnie Światowej w zakładach WSK-Mielec. Samolot jest w całości pokryty aluminium. Ten samolot to PZL M-2. Od zawsze chciałem go zbudować (praktycznie zaraz gdy zająłem się modelarstwem chciałem go zbudować) Jest on dla mnie szczególnie ważny bo stoi jako pomnik na rynku w moim mieście, więc nie będzie większego problemu z zobaczeniem jakiegoś szczegółu w oryginale. Fotki można zobaczyć na Wikipedii.

Bart10

Może depron 1mm nałożony na konstrukcję z drewna?

kontousuniete

Przy tej rozpiętości ?
Balsa, sklejka i na to odpowiednia folia najlepiej jakiś oracover co fajnie imituje blachę.

Tomasz

Nie wiem widzę że różne macie pomysły jednak ja uważam że makieta powinna być pokryta japonką przynajmniej w tym przypadku. Przemyślałeś już konstrukcję co i jak kadłub nie będzie jakiś bardzo skomplikowany bo to ma być sylwetkowy czyli płaska deska przemyśl czy to będzie kratownica pokryta balsą bądź cienką sklejką. Stateczniki też bardzo istotny element nie można zrobić za cienkich żeby później pół kilo ołowiu nie wkładać na przód ale myślę że przy takiej rozpiętości to płytka z balsy wystarczy z jakimś sosnowym wzmocnieniem. no a skrzydła to już jest więcej opcji do makiety możesz iść na łatwiznę i okleić styropianowy rdzeń balsą powierzchnia wyjdzie prosta i sama budowa takiego skrzydła nie będzie sprawiała za wiele problemów. Reszta to już czysta kosmetyka dopieszczanie szczegółów. Ciekawi mnie też jaki silnik do niego włożysz, czy zastanawiałeś się jak rozmieścić elektronikę i takie kilka szczegółów wiem że to i tak wyjdzie w praniu w zależności od wyważenia. Jeżeli możesz to zdradzaj więcej szczegółów nie mam doświadczenia w makietach bo sam nigdy nie robiłem ciągnie mnie do tego ale jak na razie nie mam na to czasu i samozaparcia, jedyne co to przyglądałem się pracą przy makietach w modelarni. Czekam na dalszą relację.

krokodylek

Witam!
Cieszę się Tomek, że zaangażowałeś się w temat Mruga

Małe nieporozumienie zaszło

kadłub ma być normalny taki jak w makietach, nie płaska płytka. Kształty wręg mam, myślę że nie będzie jakiegoś strasznego problemu z nimi, bo kadłub nie jest zbyt skomplikowany. Obudowa silnika będzie musiała zostać wylaminowana. Silniczek który w nim zastosuję to ASP 6.5ccm. Ja jestem zwolennikiem klasycznych konstrukcji w makietach, na 90% okleję go japonką, chyba że znajdę jakąś dobrą imitację aluminium. Też zastanawiam się nad wyważeniem, ale ale moje skromne doświadczenie podpowiada mi że jakoś się uda. Na razie pracuję nad nim na kompie. Teraz jeszcze Święta, i ciężko wyłuskać trochę czasu dla siebie.
Przy okazji, Życzę wszystkim Wesołych Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz udanego Sylwestra i dużo czasu i pieniędzy na modelarstwo w roku 2012.

Tomasz

Sorki ale przez samolot sylwetkowy zrozumiałem że ma być to model z płaskim kadłubem ale w takim razie cieszę się że ma być to makieta w pełnym wymiarze.

kontousuniete

Japonka przy tej rozpiętości ?
Szkoda roboty, masz teraz kupę różnych folii do wyboru, wystarczy wyciąć i przykleić za pomocą żelazka (nawet zwykłego nie modelarskiego), przy japonce to była by katorga nie mówiąc już o ew. wichrowaniu elementów.

krokodylek

WM wiem, ale problem polega na dobraniu odpowiedniego koloru. Ja znalazłem srebrną, ale ona różni się od aluminium. Z japonką nie ma znowu takich strasznych problemów, potem wystarczy przyłożyć czymś skrzydła na >1tydzień, i nic się nie zwichruje.

Tomasz

WM nie przesadzaj z japonką nie ma wcale takich problemów oklejanie jest proste i przyjemne tylko przy napinaniu trzeba przypinać części do deski i to wszystko po za tym japonka się wpasuje w każde załamanie można ją ponacinać a później pocelonować kilka razy i nic nie będzie widać co przy załamaniach na kadłubie jest istotne łączenie na spływie czy natarciu da się tak zrobić że nie będzie do rozpoznania a folią już tak łatwo nie będzie zawsze widać gdzie się kończy. Pamiętaj że to ma być makieta a nie zwykły model dlatego też liczy się każdy szczegół.

Bart10

krokodylek

Ja tam jeszcze nigdy nie używałem programu do obliczania środka ciężkości modelu , a tym bardziej do wyważania modelu (używam ołowiu). Ale wklepię dane i zobaczę co mi powie, ale jestem sceptycznie nastawiony

Jak dla mnie to w modelach samolotów jest zbyt dużo czynników, żeby program sobie z tym poradził. Cóż... nie zaszkodzi spróbować Mruga